Rozgrywka

Trzech dzielnych wojowników światła stanęło na drodze ciemności. Bety i gry we wczesnym dostępie zaatakowały z całą mocą, ale dla nich to była drobnostka. Na dokładkę rozprawili się z polskim horrorem i greckimi zamieszkami. Jak zawsze nie zabrakło off topów, kulturki i solidnej porcji śmiechu. Zapraszamy do Rozgrywki 132!

Dlaczego siusiak wywołuje taki szok za każdym razem, kiedy pojawi się w grze wideo, skoro kobieca nagość już nikogo nie dziwi? Czy wszyscy barbarzyńcy mieli przyrodzenie do kolan? Gdzie najlepiej pojechać na wakacje?

Rozgrywka to nie jest normalny podcast. A już na pewno normalni nie są jego prowadzący. Dlatego, jeśli to Wasz pierwszy kontakt z nami, nie zaczynajcie przypadkiem od tego odcinka. Serio...

Tego się nie spodziewaliście. Tacy grubi, a tak szybko nagrywają! Tym razem znowu o muzyce, ale też o sequelach znanych serii oraz pewnej bardzo ważnej powieści graficznej.

Po bardzo długiej przerwie wracamy z nowym odcinkiem i mocnym postanowieniem częstszego nagrywania. A ponieważ rozmawia się nam jak zawsze doskonale, z regularnością kolejnych rozmów nie powinno być od tej pory problemu!

Specjał o Star Wars zaraz zacznie być równie tradycyjny co ten świąteczny. Na to wyjdzie, jeśli nowe filmy ukazywać się będą co roku. Czy to dobrze? Czy źle? Czy Prez znowu narzeka? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w środku. I zostańcie po napisach - tak nam się dobrze rozmawiało, że część dyskusji przeniosła się do bloopersów!

Tradycyjnie już, na koniec roku, mamy dla Was odcinek specjalny, a w nim kolejną podróż w czasie. Postanowiliśmy na chwilę poczuć się dziećmi i ograliśmy kilka tytułów sprzed około 20 lat. Wspominamy Amigę, dyskietki, salony z automatami i pierwsze PSX. Omawiamy pozycje, w które zagrywaliśmy się za małolata i zestawiamy wspomnienia z reczywistością, a także sprawdzamy, jak gra się w nie po latach. Dla jednych będzie to archeologia, a dla innych nostalgiczny powrót do przeszłości.

Ostatni odcinek w tym roku to okazja do podsumowań, przemyśleń i... eee tam, kogo to obchodzi? Lepiej pogadać o zwiedzaniu planety Ziemi w wirtualnej rzeczywistości, problemach z pewnym sklepem internetowym oraz temacie Blaxploitation. Bo nam się tak podoba!

Napompowani adrenaliną, nawdychani kosmicznej próżni i podziurawieni kulami, serwujemy odcinek pełen gier akcji. Z tej okazji Cooldan próbuje wymawiać dziwnie brzmiące nazwiska rodem z lat '80, w tle przygrywa Kenny Loggins, a w kosmosie się dzieje taki rozpierdol, że mecenasem odcinka postanowił zostać sam Tom Cruise!

7 listopada, czyli November 7th, to święto wszystkich fanów kosmicznej serii tworzonej przez Bioware. Tegoroczny N7 Day jest wyjątkowy, bo poznamy dziś nowe szczegóły dotyczące zbliżającej się wielkimi krokami czwartej odsłony serii - Mass Effect Andromeda. W oczekiwaniu na dzisiejszy trailer i newsy, możecie posłuchać naszego odcinka specjalnego, poświęconego trylogii Mass Effect. O kosmicznym remiksie, miłosnych podbojach i ratowaniu galaktyki rozmawiać będą Anna Nowak, Piotr Modzelewski oraz gospodarz programu Prez.

Zgodnie z obietnicą odcinek serwujemy na bogato - omawiane przez nas tytuły to głównie hity z najwyższej półki. Taki zestaw zajebistości nie mógł jednak powstać bez poświęceń. Żebyśmy mogli grać, ktoś musiał pracować - padło na Deusza, który bez chwili odpoczynku, od kilku dni prowadzi wykłady na temat cudowności naszego podcastu. Podobno nasz dzielny doktorant szykuje się nawet do napisania książki zatytuowanej "Giereczkowo i libacje, czyli jak Rozgrywka odmieniła moje życie". Kazz z kolei odmówił udziału, ponieważ w tym odcinku za mało jest indyków.

Standardowo nie obejdzie się bez spoilerów, ale przed tymi dotyczącymi czwórki ostrzegamy w odpowiednim momencie, dlatego nawet bez znajomości najnowszej części, możecie spokojnie posłuchać sobie o samej serii. W roli skokszonego kwartetu opowiadającego o historii kosmicznego bromance’u występują: Makaq, Szary Lis, Konsolite oraz gospodarz programu Prez. LET’S DO THIS!

Ponieważ zaczyna się właśnie bogata w premiery AAA, świąteczna końcówka roku, postanowiliśmy zaserwować Wam jeszcze jeden, bardzo duży i wyśmienity posiłek złożony w dużej mierze z indyków, gier w fazie produkcji oraz tytułów starszych i bardzo starych. A wszystko to wrzucone do miksera i podane w merytoryczyno-heheszkowym sosie. Czyli tak jak lubicie!

Po bardzo długiej przerwie wracamy z odcinkiem, który kosztował nas wiele pracy i nerwów, a mógł niektórych kosztować nawet zęby - dyskusja na temat nowych konsol wywołała burzę emocji i przez moment było gorąco! Deusz zestresował się do tego stopnia, że praktycznie przestał się odzywać, po czym opuścił nagranie w brytyjskim stylu. Kazza dyskusja ożywiła tak bardzo, że już do końca nagrania mówił z sensem. A Razer miał znowu niefart, bo pod koniec nie obyło się bez zakłóceń technicznych.

Nowa forma Grubych Rozmów pozwala nam na nieco więcej niż dyskusje o nowinkach w branży, czy zwykłe narzekanie na to, że kiedyś było lepiej – w miarę możliwości będziemy Wam serwować ciekawe rozmowy z bardzo ciekawymi ludźmi. Na pierwszy ogień idzie kompozytor Marcin Przybyłowicz, który od lat tworzy muzykę w grach!

W dobie sequeli, rebootów i remasterów, a także powrotu zajawki na lata '80, postanowiliśmy zrobić swój własny powrót i reboot w jednym, nie mający z latami '80 niczego wspólnego poza okładką. No dobra... w sumie to obaj urodziliśmy się w tamtym czasie i zaczynamy się starzeć, a co za tym idzie - zrzędzić. I jak się słusznie domyślacie, audycja Grube Rozmowy powstała właśnie po to, żebyśmy mogli sobie pomarudzić, a przy okazji od czasu do czasu zrecenzować jakieś giereczki. No dobrze, ale przecież Grube Rozmowy były cyklem felietonów pisanych przez kilku autorów - zapytacie. Ale jesteście leniuszki i nie chce się Wam czytać, postanowiliśmy więc wznowić cykl w formie audycji słuchanej. Na dodatek, zaczynamy od rozmowy, o którą nigdy byście nas nie podejrzewali - w ten sposób udowadniając, że w Internecie ludzie piedzirelą głupoty o rzeczach, o których pojęcia nie mają. Ha! Byli Batman i Robin, Starsky i Hutch, Sonny i Rico, czy wreszcie Narrator i Tyler Durden. Teraz czas na Cooldana i Preza (Możecie już sobie

Tak się czasem zdarza, że coś pierd**nie i wtedy jest dupa. Możecie to nazwać siłą wyższą lub fakapem, jeśli chcecie być jazzy, bo pracujecie w korpo lub byliście kiedyś na wakacjach w Londynie i od tamtej pory lubicie dorzucać angielskie słówko to tu, to tam. W każdym razie, przy nagraniu odcinka #125 coś pierd**nęło. Trudno, zdarza się. Dlatego zamknęliśmy Razera w piwnicy, postawiliśmy nutrie na straży i przez ponad tydzień karmiliśmy go jarmużem, żeby miał chłopak siły jakoś to wszystko zmontować. I zmontował, bo to dzielny zuch. Za usterki przepraszamy - inaczej się nie dało. A co w odcinku? Na pewno nie Batman od Telltale, bo też pierd**nął, ale to już nie z naszej winy. Ale jest za to recka ABZU w wykonaniu Krula, który udaje, że to nie jest indyk, bo przecież on indyków nie toleruje. Poza tym mamy gotowanie w kooperacji, trochę przeciętnego skradania, kwadratowych hakerów, kwadratowych żołnierzy oraz takich normalnych, ale w brzydkiej oprawie graficznej.

Sezon ogórkowy w pełni, ale z nieskrywaną radością donosimy, że było o czym rozmawiać! Wielkich produkcji AAA w tym odcinku nie doświadczycie, ale jest kilka naprawdę dobrych indyków, a także gry we wczesnym dostępie. Będzie o papierowych demonach, polskich barbarzyńcach, wielkim hicie indie, w który Cooldanowi nie chciało się grać, czy wreszcie o tym, co robi Duke Nukem przed emeryturą! Kazz, niezmiernie ucieszony tym faktem, spieszył na nagranie niczym letni wiatr zapowiadający burzę!

Z okazji trwających wakacji (ewentualnie sezonu urlopowego) przygotujcie się na coroczny odcinek Rozgrywka z mewami w tle (nawet jeśli nie słychać ich na nagraniu to musicie uwierzyć nam na słowo, że gdzieś tam były). W oparach absurdu (i alkoholu) poruszamy również wyjątkowo wakacyjny temat. Jak zawsze nie zabrakło również miejsca na omówienie newsów, gry i odrobinę kulturki. Zapraszamy do słuchania!

Kolejny odcinek atakuje znienacka! Ilością omawianych tytułów, co prawda nie powala, ale jak zawsze dostarcza solidną dawkę merytoryki oraz podśmiechujków. Mówimy ponadto trochę o E3, bo przecież to, że wszyscy już o tym mówili i pisali, nie znaczy, że i my nie możemy się trochę powymądrzać. Rozwiązaliśmy też konkurs - gratulujemy zwycięzcy! Zmożony chorobą Cooldan, nie pojawił się tym razem w studio, podobnie jak pokonany przez technikę Deusz, jednak Rozgrywkę wsparł dzielny Cascad, który, w teamie z Krulem, stworzył Super Saiyana i udowadniał nam, że Kojima zbawi świat. Dowiedzieliśmy się również, że Kazz pragnie więcej oraz, że Wrzeszcz dzieli się na górny i dolny. A przecież to nie wszystko! Zapraszamy do słuchania!